~ Nastolatka przytuliła swoją zapłakaną rodzicielkę. Obie były szczęśliwe z sukcesów Lee Nam Mi. Kuzynka stała obok i patrzyła na nią zadowolona, ale i zazdrosna. Kto by nie był? Szkoła dla utalentowanych, jedna z najlepszych w Kraju. Na dodatek całkiem za darmo.
- Córeczko, obiecaj że będziesz pisać i dzwonić! - Mówiła mama - Cieszę się, że zaszłaś tak daleko.Daj z Siebie jak najwięcej.
- Ymm. Arraso - Przytuliła ją po raz kolejny - Muszę już iść. Uważajcie na Siebie.
Przytuliła każdą osobę. Mała , czteroletnia dziewczynka nie wiedziała o co chodzi, na pożegnanie powiedziała 'Kup mi laptopa w Tesco , dobrze? I wróć . Jak wrócisz będziemy tańczyć' . Pomachała im i wsiadła do pojazdu. Ruszyła ... teraz miała jeden cel - stać się kimś, kto może zdziała dużo dla innych oraz dla bliskich. Wyciągnęła z kieszeni telefon i wybrała numer do koleżanki z Ameryki, musiała jej wszystko wyjaśnić.
- Hi. Ebony ? - Uśmiechnęła się sama do Siebie - I want you tell everything !
(- Hej. Ebony? - Uśmiechnęła się sama do Siebie - Chcę Ci wszystko powiedzieć!)
- Hi.- Dziewczyna przywitała się - So? What's going on? Why you are not in school today? Why people talk about you ?
( -Hej.- Dziewczyna przywitała się - Więc? Co się dzieje? Dlaczego nie ma Cię w szkole? Czemu ludzie o tobie gadają?)
- Ahaha slow down! - Uspakajała ją Neko - They moved me to another school... School for gifted.
( - Ahaha zwolnij! - Uspakajała ją Neko - Przenieśli mnie do innej szkoły... szkoły dla utalentowanych.)
- Oh My God! - Ucieszyła się - Great! So... where is your new school?
( - O mój Boże ! - Ucieszyła się - Świetnie! Więc... gdzie jest twoja nowa szkoła?)
- Ymm... In Seoul - Odpowiedziała z lekkim zamysłem - I think so. Okey... I have to go. I will call you later. Bye. Have a good day Bunny.
( - Ymm... W Seoul - Odpowiedziała z lekkim zamysłem - Tak sądzę. Okey, muszę kończyć. Zadzwonię do Ciebie później. Miłego dnia Bunny.)
Nie czekała na odpowiedź Amerykanki, rozłączyła się i oparła głowę o okno . Ze słuchawkami na uszach odpłynęła do krainy morfeusza.
Pojazd zatrzymał się, budząc przy tym nastolatkę . Była lekko nieśmiała, bała się , jakie osoby może spotkać w tej szkole, czy kogoś polubi, czy ktoś ją polubi. Zawsze bała się pierwszego dnia. Wysiadła z auta, kierowca podał jej bagaże. Odjechał. Została sama z dwiema walizkami oraz torbą przełożoną przez ramię. Nie pewnie zrobiła krok do przodu. W końcu ktoś wyszedł aby ją powitać.
- Annyeonghaseyo - Rzekła wysoka kobieta, za nią stało dwóch nastolatków - Lee Nam Mi , jak sądzę. Jestem dyrektorką szkoły. Cieszę się że mogę Cię mieć w 'załodze'.
- Ymm ... Annyeonghaseyo - Ukłoniła się - Ye. Miło mi poznać. Ja także się cieszę.
- Zanieście jej bagaże do pokoju 127 - Rozkazała postaciom za nią - A Ciebie proszę za mną.
Nieśmiało ruszyła za właścicielka posiadłości. Na pierwszy rzut oka , kobieta wydawała się być surowa. Jednak tak naprawdę, to bardzo uczynna, pomocna oraz przemiła osoba. Neko usiadła w gabinecie i czekała aż coś się wydarzy.
- Nie martw się, nie jestem surowa - Zaśmiała się - Wybacz, jeśli Cię zniechęciłam do pobytu u nas.
- Ymm... nie szkodzi - Uśmiechnęła się lekko - Zależy mi na tym, aby tu zostać.
- To świetnie! - Wyjęła jakieś teczki, papiery oraz zeszyty z szafki - Zaczniemy od pewnych spraw.
NamMi musiała wybrać zajęcia , do dyspozycji miała : Taniec, drama, modeling , śpiew , muzyka , reżyserstwo , art , wychowanie fizyczne , gimnastyka, balet, grafika komputerowa oraz zajęcia fotograficzne. Mogła wybrać jedynie pięć opcji, a jej decyzją były - Taniec, drama, śpiew, muzyka i zajęcia fotograficzne. Następnym krokiem było wypełnienie kilka informacji.
Pod koniec wręczono jej plan zajęć.
-Kansahamnida - Nam uśmiechnęła się - Mogę udać się do swojego pokoju?
- Ye. Oczywiście - Kobieta odwzajemniła gest - Od jutra zaczynasz lekcje. Oo, Nam Mi , będziesz miała współlokatorkę w czwartek.
Przytaknęła i ruszyła szukać pomieszczenie gdzie miała zamieszkać. Gdy otworzyła drzwi, ujrzała biało-kremowe ściany oraz żółte dodatki. Na dodatek, na ścianie wisiał wielki plakat BigBang . *Nic dziwnego że oni to są, nawet mam ich na planie lekcji. W końcu sponsorują szkołę *. Usiadła na łóżku. Zdjęcie na którym były wypisane zajęcia dziewczyny przyczepiła na tablicy korkowej nad miejscem spania. Z walizki wyjęła laptopa, usiadła przy biurku i zabrała się za pisanie wiadomości do przyjaciół .
" Miin Unnie, mianhae . Przenieśli mnie do Seoul! Wybacz że się nie pożegnałam, naprawdę mi głupio. Wybaczysz? Obiecuję opisać Ci wszystko oraz jak najszybciej odwiedzić."
Reszcie napisała jedynie "Mianhae Oppa . Przenieśli mnie do szkoły , do Seoul. Niedługo was odwiedzę." Wiedziała, że tak naprawdę mają ją gdzieś. Jedynie Ebony się nią przejmowała, ale szczerze ... nie była jej przyjaciółką, jedynie znajomą z klasy. Dla chłopaków było to obojętne, no może nie dla Kang Min Guk'a , wyjątkowo dla niego ona była całym światem. Uśmiechnęła się sama do Siebie na myśl o przyjacielu.
- Omo - Westchnęła - Jak tu nudno.
Jakby na życzenie, do pokoju wpadła dziewczyna o czarnych włosach. Uśmiechnięta od ucha do ucha stanęła na przeciw dziewczyny.
- Annyeonghaseyo! - Powiedziała pełna radości - Nazywam się Kwon Seo Hyun . Jestem w samorządzie szkolnym, dzisiaj za zadanie , mam Cię wprowadzić w naszą skromną szkołę.
- Annyeong - Zdziwiona spojrzała na nią - Ymm, miło mi Cię poznać. Lee Nam Mi.
- Wzajemnie , NamMi - Obdarzyła ją promiennym uśmiechem - To co, idziemy?
Chwyciła Neko za rękę , ta jedynie zdążyła zamknąć urządzenie. Przemierzały początek korytarza, znajdowały się tam jedynie pokoje. Gdy już wyszli z tak zwanej "Żółtej strefy" zwolniły. Ciemnowłosa zaczęła jej wszystko opowiadać o szkole, co gdzie jest. Mówiła także że będą na tych samych kursach. Że mieszka w pokoju obok, wspomniała o tym że jest pół Japonką , zadawała także strasznie dużo pytań.
-Omo! Zapomniałabym! - Spojrzała na zegarek który wisiał na przeciw nich - Jejku, bo się spóźnimy!
Lee wciąż nie wiedziała o co chodzi, biegła za dziewczyną. W końcu były przy drzwiach do małej sali gimnastycznej. Gdy drzwi otworzyły się, oczy nastolatki były skierowane na ... BigBang , którzy czekali właśnie na nią. Osłupiała weszła powoli do pokoju, a dokładniej została tam wepchnięta przez nowo poznaną... która po chwili znikła.
- Annyeong ! - Przywitał ją lider zespołu - Chcielibyśmy Cię powitać w nowej szkole!
- Przede wszystkim - Zaczął najstarszy - pragniemy Ci pogratulować.
- Dzisiaj spędzisz dużo czasu z nami - Maknae także włączył się do rozmowy - Będziemy troszkę zajmowali się twoimi zajęciami.
- Traktuj nas jak swoich znajomych z klasy - Daesung uśmiechnął się - W tym momencie nie jesteśmy gwiazdami kpop'u , ale uczniami. Chociaż może nauczycielami...
Neko wciąż stała osłupiała nie dowierzając w to co widzi oraz słyszy. Uwielbiała ich, a teraz tak najzwyczajniej stoi na przeciw całego zespołu , rozmawia z nimi i ma spędzić czas w ich pobliżu. Czy to sen? Może jej się śni, a tak naprawdę obudzi się, i będzie zmuszona wstać do szkoły, do swoich 'wiernych ' przyjaciół.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
c(^.^c) Proszę was ładnie o odpowiednie słownictwo
c(*.*c) Nie reklamuj się !